RPN: Pęknięta Polska
Magazyn internetowy Res Publiki Nowej 4/2020
Wybory prezydenckie potwierdziły, że Polska jest pękniętym krajem, w którym dyskurs polityczny zwalczających się obozów stale się radykalizuje.
Od swojego powstania Res Publica udostępnia swoje łamy przedstawicielom różnych nurtów politycznych, licząc jednocześnie, że różniąc się, przedstawiciele odmiennych ideologii respektują ramy podstawowego konsensusu społecznego umożliwiającego funkcjonowanie demokracji i systemu konstytucyjnego. Ostatnie wybory i reakcje na ich wynik potwierdzają niestety tezę o zmniejszającym się obszarze porozumienia społecznego w Polsce.
ZABOROWSKI: Pęknięta Polska
Chcąc włączyć do debaty publicznej problem podzielonej Polski, oddajemy do Państwa dyspozycji nowy numer „Res Publiki Nowej”. O polskich podziałach i emocjonalnych reakcjach, jakie te podziały wywołują, piszą Anna Mierzyńska oraz Gabriela Rogowska, a wyłaniający się z ich artykułów obraz krajowej polityki nie wróży niczego dobrego dla naszej demokracji. W obecnej chwili polska polityka to wolna amerykanka, w której, jak w ustawionym meczu, sędziowie są skorumpowani, a zwycięzca bierze wszystko, przegrany natomiast nie okazuje szacunku wygranemu i krzyczy, że gra była nieczysta. Ale ponieważ nikt już przegranego nie słucha, ten obraża się na publikę.
MIERZYŃSKA: Pęknięta Polska. Czego może nauczyć nas Polska Wschodnia
ROGOWSKA: Polityczna porcelana
Należy pamiętać, że obecna rywalizacja w polskiej polityce jest zdominowana przez dwie formacje wywodzące się z Solidarności: Prawo i Sprawiedliwość oraz Platformę Obywatelską. Lecz z czasem polskie podziały mogą zostać zagospodarowane przez bardziej radykalne i niesolidarnościowe formacje, np. przez Lewicę, która w tych wyborach poniosła sromotną klęskę, lub Konfederację, która znowuż niespodziewanie zdobyła czwarty wynik w pierwszej turze. Te dwie formacje rywalizują o najmłodszego wyborcę i na dziś to Konfederacja gładko wygrywa tę rywalizację. W tym numerze o wyborcach okiem Konfederacji pisze Bartosz Mroczkowski, a o Lewicy – Przemysław Potocki.
MROCZKOWSKI: Im gorzej, tym lepiej. Konfederacja przejmuje elektorat
POTOCKI: Jaka lewica polityczna po koronawirusie – LGBT czy program „500+”?
Nasze polskie podziały są też wykorzystywane i rozgrywane przez obce siły, niekoniecznie Polsce przychylne, jak np. Rosja Putina. Pokazuje ten fenomen Grigorij Mesežnikov, analizując reakcje rosyjskich mediów na polskie wybory.
MESEŻNIKOV: Czy Duda wygrał? Nie, to tylko Zełenski, Merkel i Bruksela przegrali
Więcej o podziałach i podobnych problemach za granicą piszą też Piotr Oleksy i Zbigniew Czachór.
CZACHÓR: Razem czy osobno? Polska i Niemcy po wyborach prezydenckich 2020
OLEKSY: Mołdawskie dylematy. Geopolityczne przeszkody prawdziwej zmiany.
Z jednej strony, pogłębiające się podziały w polskiej polityce będą skutkować dalszą erozją demokracji. Wystarczy spojrzeć na południe, na Węgry, aby zyskać wyobrażenie o prawdopodobnej drodze ewolucji systemu politycznego w Polsce. Z drugiej strony, nie ulega wątpliwości, że w polskiej polityce jest miejsce dla takiej siły, która sprzeciwiałaby się dzieleniu i koncentrowałaby się na łączeniu Polaków. To do niej należy polityczna przyszłość.
ISSN 2353-933X
Dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego