Wybory w Finlandii: Przyszłość Sanny Marin wisi na włosku

Sondaże pokazują wzrost poparcia dla partii konserwatywnych i prawicowych.


W najbliższy weekend wyborcy w Finlandii zdecydują, czy chcą, aby Sanna Marin nadal kierowała ich krajem.  Marin, 37-letnia socjaldemokratka, stała się ikoną polityki. W jej gabinecie na stanowiskach ministerialnych znalazło się aż pięć kobiet z różnych partii. Ostatnie sondaże pokazują, że socjaldemokraci Marin są związani z prawicową Partią Finów i centroprawicową Partią Koalicji Narodowej, z których każdy ma poparcie około 20 proc., wskazując, że pomimo jej osobistego sukcesu i popularności, Finlandia, podobnie jak wcześniej sąsiednia Szwecja, może zwrócić się w prawo.

Droga do NATO

Wybory odbywają się zaledwie kilka miesięcy po tym, jak Marin przeszła do historii, otwierając drogę do NATO tradycyjnie neutralnej Finlandii, która dzieli najdłuższą w Europie granicę lądową z Rosją.

Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, temat-tabu w Finlandii – poparcie dla członkostwa w NATO gwałtownie wzrosło. Pozostaje ono na wysokim poziomie i nie jest stawką w wyborach. Ostatni sondaż dla portalu informacyjnego Ilta Sanomat pokazał, że ponad 80 procent Finów opowiada się za przynależnością do Sojuszu.

Rosja Radziecka zaatakowała Finlandię w 1939 r. w tzw. wojnie zimowej, podczas której poniosła ogromne straty, ale ostatecznie pokonała swojego mniejszego sąsiada. Po II wojnie światowej Finlandia musiała oddać część terytorium Rosji, ale zachowała pełną suwerenność i demokratyczne rządy, w przeciwieństwie do krajów bałtyckich i Europy Środkowej.

Idolka za granicą, obiekt krytyki w kraju

W 2019 r. Marin została najmłodszym premierem kraju. Zręcznie poradziła sobie z wybuchem pandemii COVID-19 i trafiła na czołówki gazet na świecie dzięki swojemu twardemu stanowisku wobec Rosji, krytyce Chin, a także nieortodoksyjnemu podejściu do tego, jak osoba publiczna zachowuje się prywatnie.

Po pojawieniu się w sieci zdjęć z incydentu, który sugerował stosowanie przez nią nielegalnych substancji, Marin zgodziła się na test narkotykowy, który wypadł negatywnie. Przeprosiny za ten incydent dały do zrozumienia, że uważa, iż politycy mają prawo do życia prywatnego, i po raz kolejny znalazła się w centrum uwagi międzynarodowych mediów.

Podczas podróży do Kijowa Marin powiedziała, że Finlandia „mogłaby” dyskutować o wysłaniu na Ukrainę myśliwców Hornet. Przeciwnicy polityczni Marin próbowali przedstawić ją jako naiwną i nieostrożną, składającą obietnice, które ostatecznie mogą nie zostać spełnione, biorąc pod uwagę, że fińskie siły powietrzne wciąż polegają na tych samolotach.

Koncentracja na gospodarce

Wydaje się, że żadna z kontrowersji nie zaszkodziła popularności Marin. W sondażu przeprowadzonym pod koniec ubiegłego roku dla gazety „Helsingin Sanomat”, 64 proc. respondentów stwierdziło, że Marin wykonała „bardzo dobrą” lub „całkiem dobrą” pracę jako premier.

– Okres wyborczy był usiany kryzysami i ogólnie rzecz biorąc, fińska opinia publiczna była raczej zadowolona z tego, jak rząd Sanny Marin sobie z nimi poradził. Sama premier Marin cieszyła się stosunkowo wysokim poparciem ponad podziałami partyjnymi – mówi Jenni Karimäki, badaczka z Uniwersytetu Helsińskiego.

Niemniej jednak wyborcy wydają się koncentrować na kwestiach ekonomicznych, zwłaszcza na rosnącym zadłużeniu i powolnym wzroście gospodarczym w warunkach post-pandemii. Imigracja i ochrona „fińskiego stylu życia” jest również ważnym tematem, wykorzystywanym głównie przez Partię Finów. Partia ta wydaje się zdobywać popularność wśród młodszych wyborców, częściowo dzięki umiejętnemu wykorzystaniu mediów społecznościowych, takich jak TikTok. Konserwatyści z Partii Koalicji Narodowej naciskają na kwestię rosnącego zadłużenia i stabilności gospodarki.

Wielu z uwagą śledzi stanowiska różnych partii w sprawie podatków, zatrudnienia i budżetu, a przy szerokim konsensusie w sprawie członkostwa w NATO, wydaje się, że kwestie ekonomiczne są w centrum uwagi. Niektórzy wyborcy uważają, że Marin zasługuje na kolejną kadencję za dobre kierowanie krajem w trudnych czasach.

Możliwe koalicje

Żadna partia prawdopodobnie nie zdobędzie zdecydowanej większości, co teoretycznie daje Marin szansę na pozostanie na czele rządu koalicyjnego.

Wyzwaniem dla premier jest to, że niektórzy z jej obecnych partnerów koalicyjnych, Zieloni i Partia Centrum, nie radzą sobie zbyt dobrze w badaniach opinii publicznej.

Co więcej, Partia Centrum wykluczyła ponowne przystąpienie do lewicowej koalicji. To sygnalizuje możliwość koalicji między Partią Finów a konserwatystami na wzór podobnego układu w Szwecji. Inną opcją jest tęczowa koalicja konserwatystów i socjaldemokratów Marin. Te dwie partie współpracowały w przeszłości w rządzie.

Pomimo różnic w kwestiach gospodarczych, są one obecnie znacznie bardziej zgodne w sprawach bezpieczeństwa i polityki zagranicznej. Socjaldemokraci byli wcześniej postrzegani jako sympatycy Moskwy i przeciwnicy członkostwa w NATO.

Mimo że rozpoczęło się już wczesne głosowanie korespondencyjne, niektórzy Finowie wciąż próbują dowiedzieć się, na kogo głosować.

_
Marco Németh – stypendysta programu Marcina Króla. Słowacki dziennikarz. Pisze o polityce UE, demokracji, Europie Środkowej i sprawach zagranicznych. Od 2020 r. współpracuje ze słowacką gazetą Európske Noviny. W wieku 15 lat wydał swoją pierwszą książkę Európa v Kocke, w której wyjaśnia, jak działa Unia Europejska.

Artykuł powstał w ramach programu współpracy między głównymi tytułami prasowymi w Europie Środkowej prowadzonego przez Visegrad Insight w Fundacji Res Publica. Tekst ukazał się w języku angielskim w Visegrad Insight.

Fot. Tapio Haaja / Unsplash.

Skomentuj lub udostępnij
Loading Facebook Comments ...

Skomentuj

Res Publica Nowa