Otwarte Ogrody

Jakość życia w mieście zależy między innymi od jego mieszkańców i ich udziału w zarządzaniu tym miastem. Potwierdzeniem tej tezy jest realizowany od 2005 roku w mazowieckich miastach-ogrodach projekt Otwarte Ogrody. W jego ramach stworzono […]


Jakość życia w mieście zależy między innymi od jego mieszkańców i ich udziału w zarządzaniu tym miastem. Potwierdzeniem tej tezy jest realizowany od 2005 roku w mazowieckich miastach-ogrodach projekt Otwarte Ogrody. W jego ramach stworzono model współpracy prywatno-publicznej pomiędzy mieszkańcami, organizacjami społecznymi i władzami samorządowymi na rzecz zrównoważonego rozwoju tych miast oraz budowania ich marki przy wykorzystaniu ich kulturowego dziedzictwa.

Miasto-ogród

Miasta-ogrody były nowatorskim pomysłem na rozwój miast. Idea narodziła się w drugiej połowie XIX wieku w okresie rewolucji przemysłowej. Jej autorem był Ebenezer Howard, działacz społeczny mieszkający w Londynie. Swoje koncepcje wyłożył w roku 1898 w książce zatytułowanej Jutro: Pokojowa ścieżka do rzeczywistej reformy; w roku 1902 wydanej powtórnie pod nowym tytułem: Miasta-ogrody jutra. Howard przedstawił wizję miast samowystarczalnych ekonomicznie i kulturowo, o ograniczonej liczbie mieszkańców, pozbawionych skrajnego ubóstwa, brudu i przestępczości, o kwitnącym życiu społecznym. Specyficzny plan urbanistyczny miast-ogrodów miał być przyjazny życiu społecznemu. Ważny element założenia urbanistycznego stanowił park ludowy w centrum miasta, otwarty dla wszystkich mieszkańców, zawierający infrastrukturę sportową, sprzyjający spotkaniom społecznym i kulturalnym. Miasto-ogród miało być otoczone pasami zieleni oraz polami uprawnymi – źródłem zdrowej żywności dla mieszkańców.

Idealistyczna wizja miasta-ogrodu promowana przez Howarda okazała się nośna, zyskała popularność w całej Europie, dotarła do Stanów Zjednoczonych i Azji. Zawędrowała również do Polski. Warto wspomnieć, że Howard odwiedził kiedyś nasz kraj. Doktor Władysław Dobrzyński, lekarz z Płocka, z którym Howard utrzymywał kontakty, założył w 1909 roku Delegację do spraw Miast-Ogrodów działającą przy Warszawskim Towarzystwie Higieny.

Polskie miasta-ogrody powstawały jednak w innych warunkach niż te w Europie Zachodniej i na ogół kilkanaście lat później niż w Anglii czy Niemczech. Z wyjątkiem śląskiego Giszowca (dzisiaj dzielnicy Katowic) założonego przez rodzinę niemieckich przemysłowców czy Osiedla Dyrekcja zbudowanego dla pracowników PKP w Chełmie, realizowały odmienne założenia i nie spełniały większości zasad określonych przez Howarda. Różniły się nie tylko wyglądem, ale też strukturą własności nieruchomości oraz przekrojem społecznym mieszkańców.

Obecnie miasta-ogrody w Polsce są zaniedbane i rozwijają się chaotycznie. Jednak część z nich wyróżnia się aktywnością obywatelską, co umożliwiło nam w 2005 roku rozpoczęcie projektu Otwarte Ogrody – próby odpowiedzi na niektóre problemy współczesnych miast-ogrodów. Nie wszystkie mazowieckie miejscowości, które dotychczas przystąpiły do projektu, są miastami-ogrodami w klasycznym znaczeniu, jednak większość z nich chętnie przypisuje sobie to miano. Najwyraźniej postępowe idee dziewiętnastowiecznego wizjonera z Anglii są wciąż aktualne.

Otwarte Ogrody

Każdy z nas idąc ulicą, przy której mieszka, zagląda czasem przez płot sąsiada lub w ciepło oświetlone okno, chcąc dowiedzieć się: kto tu mieszka, czym się zajmuje? To marzenie chcieliśmy spełnić podczas festiwalu Otwarte Ogrody.

Co roku na dwa dni mieszkańcy miast-ogrodów otwierają swoje ogrody i wille, również te zabytkowe. Odbywają się tam – a także w przestrzeni publicznej miast – warsztaty artystyczne i rzemieślnicze. Program festiwalu opracowywany jest przez samych mieszkańców: w ich domach, ogrodach, pracowniach mogą zorganizować dowolne wydarzenie wpisujące się w charakter i historię danego miejsca. Mieszkańcy, którzy często traktują swoje miejscowości jako „sypialnie”, w ten weekend robią coś dla miasta i sąsiadów.

To przedsięwzięcie służyło również spełnianiu naszego własnego marzenia: poznania lepiej mieszkańców Podkowy Leśnej, gdzie zaczynaliśmy. Chodząc całymi tygodniami od domu do domu, namawialiśmy ich do opowieści o swojej rodzinie, codziennej pracy lub pasjach realizowanych często w zaciszu zamkniętej pracowni.Pod wpływem idei Ebenzara Howarda chcieliśmy, aby przynajmniej przez dwa dni w roku, podczas festiwalu Otwarte Ogrody, można było zapomnieć o obronnych płotach i wściekłych psach oszczekujących przechodnia, o wszechobecnym poczuciu wyobcowania i na chwilę pobyć w polskiej miejscowości, której społeczność żyje harmonijnie, z szacunkiem dla sąsiada, przyrody i historii miejsca. Reakcje osób, do których z tym pomysłem przyszliśmy były pozytywne.Najważniejszymi celami, którymi kierowaliśmy się, rozpoczynając Otwarte Ogrody, były utworzenie wspólnej platformy dla lokalnych inicjatyw, upowszechnianie wartości dziedzictwa i kultury wśród społeczności, wzmocnienie kontaktów sąsiedzkich, a także promocja lokalnych rzemieślników i artystów. Otwierając prywatne posesje, chcieliśmy również podkreślić fakt, że za to dziedzictwo wszyscy odpowiadamy i powinno ono być chronione dla dobra następnych pokoleń.

Przygotowania do Otwartych Ogrodów trwają przez kilka miesięcy, integrując mieszkańców. Właściciele ogrodów, organizacje pozarządowe i przedstawiciele samorządu poznają się podczas spotkań organizacyjnych i dyskusji o programie festiwalu na dany rok, a tym samym – o mieście i jego przyszłości. Rozmawiają o tym, które miejsca powinny zostać dostrzeżone, jakiego typu wydarzenia powinny promować naszą miejscowość, których artystów warto namówić do współpracy, jakimi szlakami poprowadzić wycieczki, jak opowiedzieć naszą historię. Festiwal pozwala spojrzeć na miasto w świeży sposób, zauważyć szczegóły na co dzień zapomniane, mijane obojętnie w drodze do pracy. Otwarte Ogrody uwolniły energię społeczności i skierowały ją na działania na rzecz integracji, ochrony dziedzictwa i promocji ich miejscowości. Skłoniły mieszkańców i władze samorządowe do refleksji o przeszłości i przyszłości. I chyba to jest najcenniejszy element tego projektu.

Festiwal jest skierowany również do inteligentnego turysty, który w tych dniach może poznać od środka wyjątkowe miejsca, poczuć się gościem w przedwojennej willi czy w zaczarowanym ogrodzie, poznać ich właścicieli, spróbować konfitur domowej roboty. Ważnym elementem tego projektu jest też zbudowanie sieci miast-ogrodów, za pomocą której łatwiej wypromować małe miejscowości. Z czasem nazwa i logo Otwartych Ogrodów miały stać się świadectwem potwierdzającym nowoczesność, umiejętność współpracy i tworzenia partnerstw publiczno-prywatnych, podkreślającym unikalne walory kulturalne i społeczne.

Efekty

Poprzez udostępnianie i pokazywanie szerokiej publiczności miejsc na co dzień zamkniętych, zagrożonych zniszczeniem, projekt przyczynił się do podjęcia konkretnych kroków w kierunku rewitalizacji tych miejsc. Efektem są chociażby odważne posunięcia samorządu Milanówka dotyczące Willi Waleria, która była miejscem zamieszkania znanego rzeźbiarza Jana Szczepkowskiego i jego żony Marii Mrozowicz, a przez lata podupadła. Po cudownym koncercie w ogrodzie otaczającym Walerię, podczas którego została ona artystycznie oświetlona, burmistrz zadecydował o odkupieniu nieruchomości od rodziny – wraz ze spektakularną kolekcją dzieł sztuki pozostawioną przez oboje artystów – i utworzeniu tam muzeum i centrum kultury. Podobny kierunek samorząd objął w kwestii podupadłego kompleksu w Turczynku, w którym dawniej mieścił się szpital.

Innym przykładem jest rozpoczęcie rewitalizacji zabytkowego Parku Miejskiego w Podkowie Leśnej. W 2005 roku, po uczestnictwie w warsztatach prowadzonych przez niemiecką specjalistkę Katrin Schulze, samorząd Podkowy Leśnej zdecydował się podjąć działania rewitalizacyjne. Z kolei w Milanówku po festiwalu utworzono szlaki turystyczne ścieżką historycznych willi i ogrodów, a na terenie Podkowy Leśnej, Brwinowa i Milanówka – szlaku muzealnego, który promuje trzy gminy przez cały rok. Wymiernym skutkiem jest również realizowany w Zalesiu Dolnym projekt powstania instytutu sztuki ilustratorskiej imienia Józefa Wilkonia, którego postać i twórczość były upowszechniane podczas Otwartych Ogrodów.

W 2010 roku praca na rzecz integracji i promocji mazowieckich miast ogrodów nagrodzona została nagrodą Marszałka Województwa Mazowieckiego, a strona internetowa projektu wyróżnieniem konkursu „Syrenka w Sieci”. Rok wcześniej projekt został „Liderem Europejskiego Roku Kreatywności i Innowacji w Polsce”, a w 2008 roku otrzymał prestiżową nagrodę Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej pod patronatem UNESCO i Ministra Kultury jako działanie wybitnie kulturotwórcze i wspierające rozwój miejscowości.

Otwarte Ogrody rozpoczęliśmy w podwarszawskiej Podkowie Leśnej. Dziś projekt realizowany jest w ośmiu miejscowościach: Józefowie, Komorowie, Konstancinie, Milanówku, Podkowie Leśnej, Włochach, Zalesiu Dolnym i na Sadybie, a kilka następnych chciałoby rozpocząć Otwarte Ogrody lub podobny projekt u siebie. Od 2009 roku w ramach utworzonej Fundacji Dziedzictwo dla Przyszłości realizujemy również projekt Otwarte Zagrody skierowany do historycznych wsi, który – mimo wielu problemów – zapowiada się jako fascynujący projekt.

Strona projektu Otwarte Ogrody // Strona projektu Otwarte Zagrody

Skomentuj lub udostępnij
Loading Facebook Comments ...

Skomentuj

Res Publica Nowa