Między minimum a optimum
Co robić, aby przedmioty nie były przyczyną konfliktów?
To pytanie, obecne od wieków, zyskało na mocy po kryzysie roku 2008. Andrzej Waśkiewicz w książce Ludzie-rzeczy-ludzie. O porządkach społecznych, w których rzeczy łączą, a nie dzielą opowiada o relacjach międzyludzkich przez pryzmat rzeczy. Pisze o stale obecnym i ciągle aktualnym marzeniu, aby rzeczy łączyły, a nie dzieliły. I o tym, jak to marzenie realizują utopie.
Można zastanawiać się, dlaczego historyk idei zajmuje się rzeczami. Odpowiedź wydaje się dość prosta – nie da się opisać tego, co społeczne, bez rzeczy. Posiadanie definiuje naszą tożsamość i pozycję społeczną. Jednak już to, co dzieje się między rzeczami a ludźmi tak proste nie jest. Myśląc o relacjach społecznych, można się zastanawiać nad ideą optimum dóbr – powinno ich być tyle, ile potrzeba do właściwego życia, a jednocześnie nie za dużo, aby nie niszczyły życia społecznego. Oznacza to, że minimum i optimum będą zmienne w czasie. Inny będzie też nadmiar. A im bardziej przyglądać się rzeczom, tym bardziej widać też inne wymiary zagadnienia. Bo nie można zapominać chociażby o tym, że ten sam towar w momencie, gdy jest tylko jednym z produktów spożywczych dostępnych w sklepie (ma po prostu wartość energetyczną), gdy staje się kolacją, którą przygotują dla nas znajomi „jest już rzeczą, która ludzi uspołecznia” (str. 375).
Pytań o relacje ludzi i rzeczy, które pojawiają się w książce, jest wiele. Podobnie, jak potencjalnych odpowiedzi, które oferują omawiane przez autora utopie. Bo nie jest to tylko książka o rzeczach, ale i studium myślenia utopijnego. Nierówności nie znikają, perspektywa katastrofy klimatycznej również, stąd coraz częściej zadaje się pytania, czy alternatywa dla kapitalizmu jest możliwa. Przy czym, co zostaje wyraźnie podkreślone, nie każdy postkapitalizm musi być antykapitalizmem. Czy zatem utopie, będące kontrprojektem istniejącego porządku społecznego, będą próbowały zmieniać system, czy go znieść? I czy trzeba być nastawionym na ciągły wzrost, skoro to właśnie trzymanie się dogmatu wzrostu – jak twierdzi przywoływany w książce Tim Jackson – doprowadziło do katastrofy?
To, jak nowe relacje z rzeczami mogłyby wyglądać, skupia się na trzech głównych pomysłach, które jednocześnie tworzą strukturę książki: każdemu według miary, życzliwa wymiana, rozsądny dostatek. Nie znajdziemy tu więc opisu utopii według chronologii, czy chociażby podziału na idee socjalizmu, liberalizmu i konserwatyzmu. Razem z Platonem pojawi się współczesna wersja minimalizmu, a z Arystotelesem Creative Commons, The Mesh i peer-2-peer. I tak, wraz z kolejnymi utopiami, przyglądamy się marzeniu o świecie, w którym nikt nie ma za mało, ani za dużo. Są klasycy i obecne rozwiązania, zarówno te bardziej popularne, jak Wikipedia, jak i te lokujące się na obrzeżach systemu. Jest o optymizmie związanym z rozwojem technologii i gospodarki współdzielenia i o tym, jak w historii rzeczy odbija się historia ludzi. Jest o utopiach, według których uporządkowanie relacji z rzeczami może służyć do dobrego ułożenia stosunków z ludźmi i o tym, jak nadmiar dóbr przekłada się na niedobór tkanki społecznej. Oraz o tym, jak ważne jest w tym zaufanie.
A spojrzeć na utopie pomoże George Simmel, który nie pierwszy raz towarzyszy autorowi – pojawił się też w jego innej, wartej uwagi książce „Obcy z wyboru. Studium filozofii aspołecznej”. Simmel, który tym razem nie zajmie się obcym i dystansem, a stanie się właśnie przewodnikiem po utopiach. „Status klasyka myśli społecznej zarezerwowany jest dla tych autorów z mniej lub bardziej odległej przeszłości, z których dzieł współczesny czytelnik może wciąż wyczytać coś dla siebie ważnego” (str. 373), pisze autor i właśnie z pomocą klasyka patrzy, czy z jego analizy instytucji wymiany, może wynikać lekcja dla krytyków kapitalizmu. I po raz kolejny ten status klasyka potwierdza, gdy Simmel, który widział człowieka jako istotę wymieniającą się, a w wymianie najważniejszą formę relacji międzyludzkich, daje nie tylko szersze spojrzenie na utopie, od tych Platona do tych, związanych w internetem, ale i możliwość jeszcze szerszego myślenia nad scenariuszami przyszłości.
Andrzej Waśkiewicz, Ludzie–rzeczy–ludzie. O porządkach społecznych, w których rzeczy łącz a nie dzielą, Universitas, Kraków 2021.
Fot. Rabie Madaci / Unsplash