Warszawa to nie gąbka

Prezentujemy list tworzącej się grupy "Warszawa Handlowa" - koalicji mieszkańców Warszawy na rzecz powstania spójnej wizji rozwoju handlu w Warszawie i powstrzymania szkodliwych społecznie ingerencji w tkankę miasta. List jest reakcją na raport firmy Aecom zlecony […]


Prezentujemy list tworzącej się grupy „Warszawa Handlowa” – koalicji mieszkańców Warszawy na rzecz powstania spójnej wizji rozwoju handlu w Warszawie i powstrzymania szkodliwych społecznie ingerencji w tkankę miasta. List jest reakcją na raport firmy Aecom zlecony przez m.st. Warszawa, rekomendujący utworzenie 17 nowych wielkopowierzchniowych obiektów handlowych na terenie Warszawy. Przygotowany został również rozbudowany komentarz do fragmentów raportu, które budzą sprzeciw Grupy lub są po prostu błędne.

 

Warszawa to nie gąbka, żeby chłonąć kolejne centra handlowe

Czy Warszawa potrzebuje nowych galerii handlowych? Na to pytanie miał odpowiedzieć raport zlecony przez urząd m. st. Warszawy firmie AECOM. Zawiera on analizę 26 lokalizacji w których miałyby powstać kolejne wielkopowierzchniowe obiekty handlowe.

Planowane lokalizacje dużych galerii handlowych
Planowane lokalizacje dużych galerii handlowych

Jako przedstawiciele organizacji pozarządowych, urbaniści, socjologowie, kulturoznawcy, architekci i analitycy, bardzo negatywnie oceniamy jakość raportu oraz, co za tym idzie, prawomocność wyciąganych na jego podstawie wniosków. Dokument nie jest wolny od błędów metodologicznych i istotnych braków merytorycznych. Sprawiają one, że nie można na jego podstawie decydować o utworzeniu obiektów tak mocno ingerujących w przestrzeń miasta i w jego tkankę społeczną.

Przede wszystkim w raporcie razi brak analizy potrzeb i skutków społecznych planowanych inwestycji oraz analiz związanych ze zrównoważonym rozwojem przestrzeni i wspólnot miejskich. Analiza potrzeb mieszkańców sprowadza się do oceny mieszkańców Warszawy jako konsumentów, nie uwzględniając innych potrzeb, jak np. społecznej integracji, tworzenia więzi sąsiedzkich czy innych potrzeb wspólnotowych. Należy dodać, iż wśród autorów raportu nie znajduje się nikt, kto miałby kompetencje do zbadania aspektów społecznych inwestycji, a przecież wprowadzanie zmian w studium uwarunkowań powinno odbywać się z poszanowaniem tych kwestii.

Sposób opracowania raportu i stosowane kryteria sygnalizują, że autorzy w całości przyjęli optykę inwestorów, skupiając się na tym, które z lokalizacji będą korzystne finansowo (np. wśród mocnych stron lokalizacji autorzy wymieniają „łatwą dostępność dla klientów”, a wśród słabych „sporadyczność zabudowy mieszkaniowej”). Aspekty przyrodnicze, komunikacyjne i związane z rynkiem pracy podlegają ocenie jedynie o tyle, o ile stanowią znaczącą barierę dla swobody prowadzenia inwestycji.

Tymczasem galerie i centra handlowe, lokalizowane w centrach miast i centrach dzielnic, niosą ze sobą wiele negatywnych konsekwencji dla rozwoju społecznego i przestrzennego miasta. Rozrost sieci galerii handlowych powoduje zanikanie tradycyjnego handlu, czy to w postaci małych punktów handlowych czy też lokalnych bazarów. Te ostatnie, oprócz funkcji handlowych, tworzą również warunki dla integracji społeczności lokalnych i tworzenia więzi sąsiedzkich. W obliczu niskiego poziomu partycypacji jobywatelskiej i kapitału społecznego w Polsce, te wartości powinny być szczególnie chronione.

W konsekwencji „mallizacji” handlu, zamiast spacerowania tętniącymi życiem ulicami i lokalnymi placami, mieszkańcy Warszawy (ale również innych polskich miast) tłoczą się w sztucznych, udających miasto przestrzeniach, nad którymi pełną kontrolę sprawuje prywatny właściciel. Ta kontrola rozciąga się nie tylko na kwestie kto i w jaki sposób oferuje swoje usługi, lecz również kto może z nich korzystać (znane są przypadki nie wpuszczania do centrów handlowych przedstawicieli mniej zamożnych grup społecznych lub utrudniania płynnego przemieszczania się wewnątrz budynku, aby dlużej zatrzymać klientów w środku).

Rozumiemy potrzebę istnienia WOH, które są atrakcyjnymi miejscami zakupów i spędzania czasu dla wielu mieszkańców Warszawy, uważamy jednak, że powinny być lokalizowane z rozwagą i pełną świadomością konsekwencji takich inwestycji. Raport AECOM analizuje jedynie lokalizacje wskazane w wyniku zgłoszonych przez podmioty inwestycyjne zmian do SUiKZP m.st. Warszawy. Są to więc lokalizacje, które są najbardziej na rękę inwestorom, dla których jedynym celem jest maksymalizacja zysków z inwestycji. Zlecenie przez miasto raportu analizującego jedynie te lokalizacje traktujemy jako przejaw braku wizji i woli w stworzeniu spójnej koncepcji dla rozwoju sektora handlu i usług w Warszawie.

Brak analizy społecznych skutków powstawania takich obiektów oraz błędy merytoryczne i wnioskowania w obszarze przeprowadzanych analiz spowodowały, że zwróciliśmy się do Radnych m.st. Warszawy o odrzucenie wyników tego raportu i nie procedowanie na jego podstawie zmian Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego dla Warszawy.

Wzywamy także Radnych m.st. Warszawy, media, organizacje pozarządowe, stowarzyszenia kupców, zarządców obiektów handlu wielkopowierzchniowego oraz wszystkich mieszkańców miasta do rozpoczęcia społecznej debaty na temat rozwoju handlu i usług w Warszawie. W naszym odczuciu taka debata powinna być poprzedzona nowym, rzetelnym raportem o zagrożeniach i możliwościach wynikających z powstawania WOH na terenie całej Warszawy, a nie jedynie lokalizacji wskazanych przez inwestorów.

 

Koalicja Warszawa Handlowa:

Wojtek Matejko (socjolog, Stowarzyszenie Flâneur)
Joanna Erbel (socjolożka)
Katarzyna Zasacka (architektka)
Ewa Zielińska (socjolożka, Stowarzyszenie Kulturotwórcze Miastodwa)
Jan Franciszek Cieślak (projektant graficzny, Stowarzyszenie Kulturotwórcze Miastodwa)
Jan Mencwel (kulturoznawca, redaktor Magazynu “Kontakt”)
Ewa Drozda, kulturoznawczyni, dziennikarka
Krzysztof Cibor (redaktor Ekonomiaspoleczna.pl)
Artur Celiński (redaktor Res Publiki Nowej i Magazynu Miasta)

Facebook.com/warszawahandlowa

Skomentuj lub udostępnij
Loading Facebook Comments ...

Skomentuj

Res Publica Nowa