Raport z Gorzowa!
Prezentujemy podsumowanie naszych badań stanu miejskiej polityki kulturalnej w Gorzowie!
Gorzów Wielkopolski od kilku lat prowadzi proaktywną politykę kulturalną, czym wyróżnia się pozytywnie na tle innych polskich miast. W 2013 roku miasto przyjęło Strategię Rozwoju Kultury do roku 2020, która określiła najważniejsze cele działań władz w dziedzinie polityki kulturalnej. Sytuacja nie jest jednak tak dobra, jak mogłoby się wydawać. W ramach badań DNA Miasta szukaliśmy odpowiedzi na pytanie, dlaczego aż 81 proc. respondentów naszego badania nie jest usatysfakcjonowana stanem kultury w mieście.
Prezentujemy raport podsumowujący nasze działania w Gorzowie. To kolejne miasto, które zaufało naszej metodzie i podjęło wyzwanie związane z modernizacją swojej polityki kulturalnej. Polecamy również lekturę raportu ze Słupska, a już niebawem będzie można także przyjrzeć się polityce kulturalnej Olsztyna, Katowic, Koszalina i Jeleniej Górze. W marcu zaś czeka nas premiera raportu z badań „DNA Miasta: Miejskie Polityki Kulturalne 2015”. Jej przedsmak daje specjalne wydanie Magazynu Miasta, które za darmo można pobrać TUTAJ.
PEŁNĄ WERSJĘ RAPORTU MOŻNA POBRAĆ TUTAJ.
Pracując w Gorzowie Wielkopolskim, chcieliśmy dowiedzieć się, jak definiowane są dzisiaj w mieście odpowiedzialność władz za rozwój kultury i zaspokojenie potrzeb jej odbiorców – mieszkańców. Istotne było dla nas znalezienie możliwych dróg modernizacji tej polityki. Do udziału w badaniu w pierwszej kolejności zaprosiliśmy grupę osób, która może być uznawana za liderów bądź też reprezentantów opinii twórców i animatorów gorzowskiej kultury. Ważnym źródłem wiedzy były dla nas wywiady indywidualne (IDI) przeprowadzone z wybranymi przedstawicielami środowiska kultury, którzy aktywnie działają na rzecz jej rozwoju. Do szerzej rozumianego środowiska kultury pomogła nam dotrzeć ankieta internetowa. Wypełnili ją pracownicy instytucji, indywidualni twórcy oraz dziennikarze. Na podstawie wywiadów, ankiet oraz obserwacji terenowych przygotowaliśmy gorzowską mapę kultury. Na zakończenie procesu badawczego zorganizowaliśmy spotkanie z przedstawicielami środowiska kultury. Jego celem było pogłębienie wcześniejszych metod badań i uzyskanych za ich pomocą wniosków. W warsztacie wzięli przedstawiciele urzędu miasta, instytucji, organizacji pozarządowych, grup nieformalnych i niezależni twórcy. Pracowaliśmy na danych zastanych i istniejących dokumentach – począwszy od obowiązującej Strategii Rozwoju Kultury, poprzez sprawozdania merytoryczne instytucji kultury, aż po dane finansowe (z lat 2010 – 2015).
Realizację gorzowskiej diagnozy koordynowała Marta Gendera. Współautorami raportu są Artur Celiński i Michał Sęk. Proces ten był również wspierany przez pozostałych członków zespołu DNA Miasta: Małgorzatę Cichecką, Marcina Czardybona, Macieja Foltę, Martę Genderę, Zofię Penzę, Michała Wenzla oraz Martę Żakowską. Raport Dna Miasta Gorzów powstał na zlecenie Urzędu Miasta w Gorzowie Wielkopolskim.
Główne wnioski
Gorzowska polityka kulturalna tworzona jest aktywnie od kilku lat. Okazuje się jednak, że samo podejmowanie działań nie wystarczy. Zestawiając wyniki podobnych analiz przeprowadzanych w Słupsku i w Olsztynie, można wręcz powiedzieć, że opinie zebrane wśród przedstawicieli środowiska kulturalnego w Gorzowie są zdecydowanie najbardziej krytyczne. Gorzowscy respondenci zapytani o to, czy działania władz miasta w dziedzinie kultury są spójne i konsekwentne, w 63 proc. odpowiadają przecząco. Ponadto aż 85 proc. z nich uważa, że miasto „raczej nie” i „zdecydowanie nie” wykorzystuje swojego potencjału kulturalnego. Na podobnym poziomie plasuje się ocena działalności instytucji kultury. Średnia ocen dla Gorzowa (w skali od 1 do 10, gdzie ocena 10 jest najbardziej pozytywna) to 5,8. Tak duża liczba ocen negatywnych może świadczyć o dwóch kwestiach – rzeczywiście władze miasta zawiodły i swoje działania w dziedzinie kultury wykonują źle albo też pojawił się istotny problem z komunikacją i dialogiem społecznym. Nasza analiza polityki kulturalnej pozwala na wykluczenie pierwszego radykalnego wariantu. Powodów kryzysu należy szukać więc w sferze współpracy władzy ze środowiskiem kultury, w braku przejrzystości i transparentności podejmowanych decyzji, problemie ze spójnością prowadzonych działań i ich komunikacją. Duża część z proaktywnych działań Urzędu Miasta wynika przy tym z potrzeby znalezienia rozsądnego sposobu na odnalezienie się w sytuacji spowodowanej wybudowaniem w mieście Filharmonii i koniecznością zdobycia ogromnych funduszy na jej utrzymanie.
Choć gorzowskie środowisko twórców i animatorów kultury robi wrażenie zdezorientowanego i podchodzącego z nieufnością do kolejnych działań władz miasta, to jednocześnie jest gotowe do dalszej współpracy i wprowadzania sensownych zmian. Nasi respondenci deklarowali również chęć włączenia się w proces ich projektowania i realizacji. Wydaje się, że zmiany w mieście już się rozpoczęły – coraz częściej urząd organizuje otwarte spotkania z mieszkańcami, współpracuje z ekspertami, a niedawno stworzono nową komórkę – Biuro do spraw Konsultacji Społecznych i Rewitalizacji. Urząd jest gotowy do podjęcia nowych wyzwań, choć będzie to długofalowy proces wymagający żmudnej pracy wszystkich stron. O otwarciu pracowników Wydziału Kultury i Sportu na nowe działania można się było przekonać np. podczas naszego badania. To właśnie oni zaprosili zespół DNA Miasta Res Publiki do Gorzowa w celu zdiagnozowania stanu kultury w mieście i analizy aktualnej polityki kulturalnej. Urzędnicy widzą zatem potrzebę opracowania nowych skutecznych rozwiązań, które pomogą im prowadzić udany dialog ze środowiskiem kultury. Należy wspomnieć również, że już w 2013 roku, przy opracowywaniu Strategii Rozwoju Kultury, urzędnicy zaufali osobom spoza urzędu i niezwykle istotne było dla nich włączenie do tego procesu przedstawicieli środowiska kultury. I choć Strategia potrzebuje aktualizacji, to widoczna jest dalsza i jeszcze szersza chęć współpracy administracji z lokalnymi aktorami kultury. W trakcie naszego badania z inicjatywy pracowników Wydziału Kultury i Sportu przeprowadzono pierwsze spotkania, podczas których konsultowano ze środowiskiem propozycje wprowadzenia zmian do regulaminu stypendiów twórczych i artystycznych.
Najważniejszą naszą rekomendacją dla władz miasta jest przede wszystkim wyciągnięcie wniosków z już popełnionych błędów i podejście zarówno do pracy nad aktualizacją strategii i tworzeniem narzędzi umożliwiających jej wdrożenie, jak i sposobu prowadzenia dialogu z przedstawicielami środowiska kulturalnego oraz komunikacji podejmowanych działań i decyzji z równym zaangażowaniem. Pierwszym krokiem powinno być zrozumienie przyczyn tak niskiej oceny polityki kulturalnej w Gorzowie oraz działalności instytucji kultury. Naszym zdaniem ich źródła można upatrywać m.in. w wieloletnich zaniedbaniach infrastruktury kultury i niedofinansowaniu tego sektora. Według badanych duży wpływ na tak negatywne opinie miała restrukturyzacja instytucji, której efektem jest niekorzystna atmosfera w relacjach pomiędzy Urzędem Miasta a środowiskiem kultury. Likwidacja oraz połączenie miejskich instytucji pozostawiły wśród pracowników tego sektora zachwiane poczucie bezpieczeństwa względem stanowiska pracy oraz nieufność wobec decydentów. Warto przy tym zauważyć, że na niskiej ocenie niewątpliwie zaważyło niefortunne nałożenie się prac nad Strategią (2012 – 2013) i wdrażania programu restrukturyzacji (ogłoszonego w lutym 2012 roku, podczas gdy od 1 stycznia 2013 roku rozpoczął się proces likwidacji Domu Kultury Małyszyn i Klubu Nauczyciela).
Drugim zadaniem, które stoi przed włodarzami miasta, jest znalezienie sposobu na wykorzystanie deklarowanej przez uczestników naszego badania chęci włączenia się w proces zmian w polityce kulturalnej. Okazją ku temu może być aktualizacja Strategii Rozwoju Kultury. Jest ona naszym zdaniem konieczna, ponieważ obecny format strategii i sposób tworzenia sprawozdań z jej realizacji uniemożliwia realną ocenę jej efektywności. Osobom, które na co dzień nie pracują przy jej realizacji, łatwo więc stracić pewność, że jest ona skuteczna, o czym najlepiej świadczy fakt, że środowisko myli działanie obecnej strategii z innymi dokumentami strategicznymi miasta (np. tzw. strategią marki) oraz programem restrukturyzacji. Rekomendujemy więc jak najszybsze rozpoczęcie procesu aktualizacji obecnej strategii i wyposażenia jej w narzędzia oraz mierzalne wskaźniki umożliwiające dokonanie dokładnej ewaluacji prowadzonej w mieście polityki kulturalnej. Włączenie przedstawicieli środowiska kulturalnego (i osób spoza niego) w prace może z jednej strony pomóc w stworzeniu bardziej zrozumiałej Strategii Rozwoju Kultury, a z drugiej uniknąć nieporozumień zauważonych w badaniu. Warto dodać, że ludzie kultury widzą swoją rolę także w procesie rewitalizacji miasta, który jest obecnie ważnym tematem debaty publicznej.
Możliwość wspólnego zaangażowania się w pracę na rzecz miasta przez działające w nim podmioty kultury może pozytywnie wpłynąć na relacje pomiędzy przedstawicielami środowiska i miasta. Proces ten wymaga jednak dobrej komunikacji i uważnej współpracy z mieszkańcami. Zaktualizowana Strategia Rozwoju Kultury powinna uwzględniać następujące zagadnienia: zły stan infrastruktury, rolę pozainstytucjonalnych twórców kultury, znaczenie festiwali, rolę władz i rolę Filharmonii Gorzowskiej. Choć w badaniach nie oceniliśmy sensowności budowy i funkcjonowania Filharmonii, warto jednak mieć świadomość, że w istotny sposób wpływa ona na działanie pozostałych instytucji. Do 2018 roku, ze względu na zobowiązania związane z wykorzystaniem środków unijnych, przy budowie tej instytucji nie można dokonywać istotnych zmian. Zaktualizowana strategia musi jednak znaleźć odpowiedź na pytanie, w jaki sposób zrównoważyć przeważającą rolę Filharmonii i wykorzystać w tym procesie istniejący już potencjał. Budowa i funkcjonowanie tej nowej instytucji stały się dominującym elementem miejskiej polityki kulturalnej. Aż 60,3 proc. środków finansowych, którymi dysponowała kultura w latach 2010 – 2015, zostało przeznaczonych na budowę budynku dla tej instytucji. W 2015 roku otrzymała ona 44 proc. środków z funduszy przeznaczonych na dotacje podmiotowe dla instytucji kultury. W 2015 roku samo tylko utrzymanie infrastruktury wszystkich instytucji kultury kosztowało 2,7 mln złotych. To ponad dwa razy więcej niż w 2010 roku, gdy łączny rzeczywisty koszt utrzymania infrastruktury 9 instytucji kultury (ale bez budynku Filharmonii) kosztował 1,3 mln złotych. W roku oddaniu budynku Filharmonii do użytkowania koszty utrzymania infrastruktury wzrosły zaś do 3,8 mln złotych.
Zdaniem przedstawicieli środowiska kultury największą barierę w rozwoju miejskich instytucji, która przyczynia się do złej oceny sytuacji kultury w Gorzowie, stanowi zły stan infrastruktury. Poza inwestycją w budynek Filharmonii władze miasta przeznaczyły zaledwie 141 829,81 zł na poprawę stanu infrastruktury kulturalnej w mieście, co stanowi tylko 0,09 proc. łącznych zrealizowanych wydatków na kulturę w latach 2010 – 2014. Po zakończeniu prac przy siedzibie Filharmonii w zasadzie nie przeznaczano na podobny cel żadnych środków. Cześć budynków wyłączono z użycia (tj. siedzibę Klubu Nauczyciela, obiekt po Domu Kultury „Małyszyn”, zabytkową willę Grodzkiego Dom Kultury i budynek, w którym mieściła się Kamienica Artystyczna „Lamus”), inne nie są dostosowane do działalności prowadzonej przez instytucje. Zaniedbanie infrastruktury kultury dodatkowo odbija się na sytuacji finansowej instytucji, uniemożliwiając uzyskanie dodatkowych przychodów. Brakuje także przejrzystych i systemowych rozwiązań w zakresie wynajmu przez miasto lokali na działalność kulturalną organizacji pozarządowych i niezależnych inicjatyw. Instytucje kultury definitywnie potrzebują interwencji w obszarze infrastruktury. W przeciwnym wypadku wiele z nich nie będzie mogło dalej działać. Główna siedziba Miejskiego Centrum Kultury przy ul. Drzymały 26, której duża część już została wyłączona z użytku, wymaga podjęcia decyzji dotyczących jej przyszłości. MCK jest również administratorem będącej w fatalnym stanie technicznym hali targowej, którą poprzedni prezydent planował wyremontować na cele kulturalne. Plan ten nie został zrealizowany, a budynek jest obecnie utrzymywany z własnych, niewielkich środków instytucji. Konieczna jest w związku z tym zdecydowana deklaracja prezydenta miasta co do przyszłości bazy miejskich placówek kultury.
Polityka kulturalna Gorzowa skoncentrowana jest na kulturze instytucjonalnej. Biorąc pod uwagę wysokość wszystkich planowanych środków dostępnych dla kultury w latach 2010 – 2015, czyli 156,2 mln złotych, na działalność instytucji kultury przeznaczone było aż 96,4 proc. tej sumy. Jednocześnie gorzowskie instytucje kultury pozyskują z innego źródła niż finanse publiczne tylko niecałe 15 proc. swojego budżetu. Średnia udziału dotacji podmiotowej w strukturze budżetu dla wszystkich instytucji kultury z lat 2010 – 2015 wynosi 85,2 proc. Trzeba podkreślić również, że mimo istotnej koncentracji władz miasta na finansowaniu działalności instytucji kultury wsparcie dla organizacji pozarządowych utrzymane jest na dosyć wysokim, jak na polskie standardy, poziomie. Znacznie większy Olsztyn na konkursy dotacyjne dla NGO-sów przeznaczał średnio (w okresie objętym naszą analizą) 2,9 proc. swoich środków na kulturę. Mniejszy Słupsk przekazywał dla NGO-sów odpowiednio 2,4 proc. swojego budżetu. W Gorzowie Wielkopolskim było to 3,8 proc. Jednocześnie jednak trzeci sektor w Gorzowie zdecydowanie potrzebuje dalszego wsparcia finansowego oraz merytorycznego, które pozwoli organizacjom się sprofesjonalizować. Warto rozważyć również dodatkowe formy wsparcia – w trybie „bez konkursów” lub zlecenia zadań organizacjom pozarządowym. Zastanowienia wymaga także pomoc miasta kierowana do organizacji pozarządowych w formie zabezpieczenia wkładu własnego lub jego części, które są konieczne przy realizacji projektów finansowanych ze środków zewnętrznych.
Kultura w Gorzowie jest jednak tworzona nie tylko przez instytucje i NGO-sy. Jesteśmy przekonani, że niedocenionym potencjałem w mieście jest niezależna kultura, która rozwija się głównie za sprawą młodych ludzi, eksperymentujących na różnych polach sztuki (muzyka, sztuki wizualne, teatr). Część z nich wraca do miasta z różnych innych ośrodków, by kontynuować działalność w Gorzowie i „wprowadzać pozytywny ferment”. Należy więc zastanowić się nad zastosowaniem narzędzi systemowych ułatwiających rozwój tego typu aktywności. Istotne jest, aby nie były to tylko rozwiązania wymagające posiadania formalnie zarejestrowanego stowarzyszenia lub fundacji. Warto rozważyć znaczne zwiększenie budżetu na stypendia i nagrody oraz wprowadzenie programu mikrograntów ułatwiającego start osobom młodym i grupom niezależnym. Miasto powinno też przedyskutować ze środowiskiem kultury znaczenie festiwali dla lokalnej polityki kulturalnej i zastanowić się, czy rzeczywiście jest to jeden z priorytetów dla miejskiej kultury. Markę i prestiż można budować także na wydarzeniach przeznaczonych mieszkańcom. Gorzów zazdrości innym miastom wielkich festiwali, ale trzeba pamiętać, że miasta festiwalowe żyją jednym wydarzeniem tylko kilka dni. Być może to właśnie takie inicjatywy jak Nocny Szlak Kulturalny, budowany na współpracy środowisk i lokalnym kontekście, mają szansę stać się imprezami, z których mieszkańcy i środowisko kultury będą dumne.
Nasze badania ankietowe pokazują przy tym, że aż 74 proc. badanych jest zdania, że władze miasta powinny być inicjatorem wydarzeń kulturalnych i pełnić rolę animatora kultury. Kwestia ta wymaga natychmiastowej dyskusji w środowisku kultury. Istotne jest, aby zarówno władze miasta, jak i środowisko kultury odpowiedziały sobie na pytanie, jaka role w stymulowaniu rozwoju kultury chce przyjąć Urząd Miasta i w jaki sposób definiuje swoja odpowiedzialność za politykę kulturalna.
Zdjęcie główne: Stiopa (Own work) [CC BY-SA 4.0], via Wikimedia Commons