Radykaliści miejscy: Antanas Mockus
Pomimo fali krytyki radykalna polityka Mockusa przyniosła konkretne rezultaty: dzięki jego działaniom o połowę spadła liczba zabójstw i znacząco zmniejszył się poziom przemocy domowej.
Kiedy Antanas Mockus obejmował urząd pierwszego w historii niezależnego burmistrza Bogoty, kolumbijskie miasto znajdowało się w stanie skrajnego chaosu. W domach i na ulicach kwitła przemoc, miasto prześladowały młodociane gangi, rósł wskaźnik kradzieży i zabójstw, a nieuregulowany ruch drogowy zagrażał bezpieczeństwu. Korupcja była obecna na wszystkich szczeblach administracji publicznej. W tych trudnych warunkach, w trakcie dwóch kadencji (1995 – 1997, 2001 – 2003), Mockusowi udała się rzecz niebywała, dzięki której zapisał się w historii jako jeden z najbardziej kreatywnych i radykalnych burmistrzów świata. Stosując ekscentryczne metody z pogranicza pedagogiki i sztuki, dokonał znaczącej przemiany w życiu obywateli Bogoty. Wypracował tym samym podwaliny pod nowe pojmowanie kultury obywatelskiej, bazującej na współodpowiedzialności i wzajemnym szacunku.
Tekst pochodzi z 10. numeru Magazynu Miasta: Radykalizm miejski, który dostępny jest na stronie naszej księgarni oraz w dobrych księgarniach na terenie całego kraju
Antanas Mockus przyszedł na świat w 1952 roku jako potomek litewskich Żydów. Od dzieciństwa miał bliski kontakt ze sztuką, ale ostatecznie zdecydował się na karierę akademicką. Jako szanowany profesor matematyki i filozofii, Mockus został rektorem Uniwersytetu Narodowego w Bogocie. Kilka lat później w wyniku medialnego skandalu zrezygnował z piastowanej funkcji (słynne pokazanie nagiej pupy nieaktywnym w zajęciach studentom, wśród których zyskał tak swoisty szacunek), a niespodziewana popularność szybko zachęciła go do dokonania życiowej wolty. Zdecydował się wejść do świata polityki. Jako niezależny kandydat na burmistrza Bogoty Mockus dysponował w zasadzie zerowym budżetem na kampanię, a jednak ją wygrał. Sukces przyniosło mu przede wszystkim postawienie na szczerość i otwartość, czego brakowało dotąd w kolumbijskiej polityce. Objąwszy urząd, zaczął wprowadzać w życie nowatorskie i nierzadko radykalne inicjatywy, za sprawą których zaskarbił sobie nie tylko uznanie i sympatię obywateli, ale również przydomek pierwszego w Kolumbii burmistrza-performera.
Jako doświadczony wykładowca akademicki, nowy burmistrz Bogoty przełożył swoją praktykę nauczania na zarządzanie miastem – traktując je jak 8,5 milionową salę lekcyjną. Z odwagą przystąpił do mierzenia się z trapiącymi miasto problemami, sięgając po eksperymentalne środki. Organizował happeningi, projekty artystyczne i prowadził różne kampanie edukacyjne. Inspirowały go, jak twierdzi, partyzanckie akcje podejmowane w latach 70. i 80. w Kolumbii przez rewolucjonistów z socjalistyczno-populistycznej inicjatywy M-19. Sterowanie ruchem ulicznym przekazał grupie ponad czterystu mimów, którzy zastąpili policję drogową. Pokazywali oni zaskoczonym kierowcom raz białe, raz czerwone kartki. Mockus zachęcał też mieszkańców do wzajemnej kontroli na drogach za pomocą drukowanych tabliczek (kciuk skierowany w górę za dobre zachowanie, w dół za nieodpowiednie). Zorganizował także m.in. trzydniową Noc Kobiet, podczas której prawie 700 tys. mieszkanek Bogoty wyszło na miasto, pozostawiając potomstwo pod opieką ojców. Przebrany w strój Superobywatela sprzątał śmieci na ulicach, występował w spotach przekonujących do oszczędzania wody, na każdym kroku promował transparentność urzędu oraz potrzebę większej partycypacji mieszkańców w funkcjonowaniu miasta. Miasto traktował jako eksperyment społeczny. Wszystkie organizowane przez Mockusa akcje artystyczne miały, jak mówił, na celu przede wszystkim zmianę nastawienia mieszkańców do ich własnego miasta. Ekscentryczny burmistrz był przekonany, że prawdziwą siłę czerpie się z wiedzy.
Co ciekawe, pomimo fali krytyki radykalna polityka Mockusa przyniosła konkretne rezultaty: dzięki jego działaniom o połowę spadła liczba zabójstw, znacząco zmniejszyły się poziom przemocy domowej i liczba wypadków drogowych, o 14 proc. spadło zużycie wody. Imponująco wzrosły również inne wskaźniki jakości życia. Tym samym Antanas Mockus dowiódł, że sięganie po nieszablonowe – i nierzadko szalone – metody w polityce miejskiej może przynieść zmianę społeczną, o ile znajdzie się odwagę, aby konsekwentnie i mądrze wprowadzać je w życie. Mockusowi udało się jeszcze jedno: mimo różnic światopoglądowych kolejni burmistrzowie Bogoty w dużej mierze kontynuowali jego styl zarządzania miastem. Po oddaniu urzędu mera Mockus trzykrotnie startował w wyborach na prezydenta Kolumbii. Ostatni raz zdecydował się na to w 2010 roku, startując z ramienia założonej z innymi byłymi merami miasta Partii Zielonych. W drugiej turze uzyskał 27,5 proc. głosów, przegrywając z obecnym prezydentem kraju Juanem Manuelem Santosem.
Kolejne sylwetki radykalistów miejskich – polityków, działaczy miejskich, architektów – co wtorek na publica.pl.
fot. A. Mockus / autor: Sergio Fajardo Valderrama / cc flickr.com