Fotografia (działania) w życiu codziennym
Eksperymentalna wystawa „Fotografia w życiu codziennym” odbywająca się właśnie w Bunkrze Sztuki w ramach Miesiąca Fotografii ma być platformą wymiany doświadczeń. O przygotowaniach prowadzonych w gronie zaproszonych kuratorów, fotografów, animatorów kultury i współpracy z Charlotte […]
Eksperymentalna wystawa „Fotografia w życiu codziennym” odbywająca się właśnie w Bunkrze Sztuki w ramach Miesiąca Fotografii ma być platformą wymiany doświadczeń. O przygotowaniach prowadzonych w gronie zaproszonych kuratorów, fotografów, animatorów kultury i współpracy z Charlotte Cotton opowiadał przed rozpoczęciem tegorocznej edycji Karol Hordziej.
Gabriela Sitek: Podczas zeszłorocznej edycji Miesiąca Fotografii Adam Broomberg i Oliver Chanarin w rozmowie z Adamem Mazurem porównali wyzwanie stojące przed kuratorem do funkcji redaktora, jaką pełnili w magazynie „Colors”. W tym roku jako gościnną kuratorkę zaprosili Państwo Charlotte Cotton. Jednak ostatecznie to Pan jest kuratorem 10. edycji Miesiąca Fotografii. Jak określiłby Pan swoje zadanie?
Karol Hordziej: Ubiegłoroczny program festiwalu był zwieńczeniem naszych eksperymentów polegających na zapraszaniu artystów do pracy w roli kuratorów. Zaczęło się od Marka Powera. Stworzył on wystawę Teatry wojny w 2007 roku w budynkach, w których obecnie znajduje się MOCAK. Późniejszym przykładem może byćwystawa Jasona Evansa W tym miejscu nie ma nic, zaprezentowana w Bunkrze Sztuki w 2010 roku. Realizowane w ten sposób ekspozycje były jednak zawsze tylko jednym z elementów programu festiwalu. W 2011 roku oddaliśmy cały program główny w ręce artystycznego duetu – Broomberga i Chanarina – co zaowocowało koncepcją zatytułowaną ALIAS. Była to najbardziej radykalna wersja współpracy z artystami w roli kuratorów, jaką do tej pory zrealizowaliśmy, i zarazem eksperyment. Z tych doświadczeń powstała idea wydzielenia Sekcji Eksperymentalnej Miesiąca Fotografii, czyli skoncentrowania go w jednej przestrzeni, którą będzie Bunkier Sztuki – nasz partner w realizacji tegorocznego projektu.
Do stworzenia koncepcji tegorocznej wystawy zaprosiliśmy Charlotte Cotton – znaną kuratorkę, autorkę niezwykłej książki zatytułowanej Fotografia jako sztuka współczesna. To również osoba, która w swoim zawodowym życiorysie ma doświadczenie pracy na stanowiskach kierowniczych w takich instytucjach, jak Photographer’s Gallery, Victoria and Albert Museum, Los Angeles County Museum of Art oraz National Media Museum w Bradford. Ku naszej radości Cotton przyjęła zaproszenie, mimo wielu obowiązków związanych z tworzeniem nowej instytucji – Media Space w Londynie. Charakter tego miejsca jest odbiciem interdyscyplinarnego myślenia Cotton oraz jej ukierunkowania na wydarzenia aktywnie angażujące publiczność.
Wstępna propozycja, którą przedstawiła nam Cotton, dotyczyła przede wszystkim eksperymentalnego charakteru całego przedsięwzięcia, zarówno na etapie tworzenia koncepcji, jak też w trakcie trwania samego wydarzenia. Cotton zaznaczyła również, że widzi swoją rolę w tym projekcie jako mentorki, a nie kuratorki w klasycznym rozumieniu tego słowa. W związku z tym w naturalny sposób kuratorem projektu zostałem ja sam, ale ostateczny kształt wystawy i towarzyszących jej wydarzeń jest efektem współpracy z całym zespołem osób zaproszonych do współtworzenia projektu. Na koncepcję wystawy wpłynęli również Wojciech Nowicki oraz Konrad Pustoła – członkowie rady festiwalu.
Na czym polegał szkic koncepcji planowanego wydarzenia w Bunkrze Sztuki, zaproponowany przez mentor-kuratorkę?
Podstawowym założeniem było stworzenie w przestrzeni Bunkra Sztuki eksperymentalnej platformy, której zawartość rozwijałaby się w trakcie trwania wystawy, a całość byłaby wynikiem współpracy, otwartości na nowe rozwiązania oraz intensywnego zaangażowania publiczności. Elementem koncepcji było też zaproszenie do współpracy grupy młodych kuratorów, fotografów zajmujących się pracą kuratorską oraz animatorów kultury, a także dyskusja o konkretnych rozwiązaniach realizacji wydarzenia.
Wstępna koncepcja obejmowała wizję samej przestrzeni, która miała być podzielona na piętro wizualne i piętro tekstowe. Zgodnie z tym podziałem publiczności miały zostać przedstawione dwa zupełnie różne sposoby podejścia do analizy obrazu fotograficznego. Ten podział został zmodyfikowany w trakcie dalszej pracy nad projektem, ale faktycznie, charakter obu pięter Bunkra Sztuki będzie zasadniczo różny: na parterze zaprezentujemy bardziej statyczne projekty, a górne piętro będzie przede wszystkim przestrzenią dla działań, których kluczowym elementem jest zaangażowanie publiczności.
Według jakiego klucza byli wybierani współtwórcy przyszłej wystawy w Bunkrze Sztuki?
Podstawowym założeniem było hasło tworzenia projektu otwartego. Na wybór wpłynęło kilka czynników: kompetencja, chęć zaangażowania lokalnych instytucji i indywidualnych osób. Interesowało nas skompletowanie zespołu, którego członkowie reprezentowaliby różne podejścia do analizy obrazu fotograficznego, zarówno na poziomie praktyki, jak i teorii; ważne było dla nas również doświadczenie zaproszonych osób w obrębie działań związanych z animacją kultury.
W efekcie udało nam się stworzyć wyjątkowy zespół ludzi, którzy mieli już wcześniej doświadczenie w pracy opartej na wspólnym określaniu obszaru zainteresowania, bez odgórnego narzucania tematu. Zespołowe wypracowywanie koncepcji wydarzenia to dla mnie naprawdę wzbogacające i rozwijające doświadczenie. Uświadomiłem sobie, jak słaby na co dzień jest kontakt między osobami działającymi w kulturze w tym samym kraju, a nawet w tym samym mieście. Przyjęta przez nas koncepcja pracy nad Miesiącem Fotografii jest próbą przełamania tej sytuacji.
Warto zaznaczyć, że ostatecznie nie wszyscy zaproszeni uczestnicy podjęli się realizacji projektów, ale ich udział w pierwszych spotkaniach był cenny dla stworzenia programu wydarzenia. Rozwiązania, które zaproponowali, wprowadzimy w życie być może podczas kolejnych edycji festiwalu – mam na myśli między innymi pomysły Grzegorza Piątka i Jarosława Trybusia oraz Krzysztofa Pijarskiego.