Czy rewolucja na Majdanie obali oligarchiczny system?
Trwające od listopada 2013 r. protesty na Majdanie doprowadziły do usunięcia dotychczasowej władzy i powołania nowego rządu. Sprowokowały również bezprecedensową reakcję Rosji. Warto zadać pytanie, czy obecne protesty na Ukrainie doprowadzą do rozmontowania oligarchicznego systemu, […]
Trwające od listopada 2013 r. protesty na Majdanie doprowadziły do usunięcia dotychczasowej władzy i powołania nowego rządu. Sprowokowały również bezprecedensową reakcję Rosji. Warto zadać pytanie, czy obecne protesty na Ukrainie doprowadzą do rozmontowania oligarchicznego systemu, czy też odwrotnie – zakończą się jedynie kosmetycznymi zmianami?
System oligarchiczny
Po powstaniu niepodległego państwa ukraińskiego w 1991 roku nastąpiła oligarchizacja realnego socjalizmu. Wykształciła się wtedy warstwa właścicieli–oligarchów kumulujących dyspozycję środkami produkcji, wpływy w życiu politycznym i mass-mediach. Typowy oligarcha jest właścicielem środków produkcji w jakimś sektorze gospodarki monopolizując – dzięki politycznym wpływom – w tym zakresie działalność ekonomiczną. Najwięksi spośród nich są również właścicielami mass-mediów. Pięć najpopularniejszych kanałów telewizji ukraińskiej należy do czterech oligarchów. W podobny sposób rozparcelowany został rynek prasowy i mediów elektronicznych. Monopolizacja środków masowego przekazu umożliwia wprowadzenie cenzury właścicielskiej, a oligarchowie powiązani ze światem polityki blokują rozwój mediów wykazujących się intelektualną niezależnością.
Pomarańczowy sprzeciw przeciw systemowi oligarchicznemu
Pomarańczowa rewolucja okazała się nieskutecznym narzędziem w walce z oligarchiczną hydrą. Nie wytworzyła bowiem własnych instytucji, ani nie opracowała własnego programu politycznego, lecz zadowoliła się poparciem jednej z frakcji w aparacie władzy. Rywalizacja pomiędzy pomarańczowymi politykami otworzyła drogę Wiktorowi Janukowyczowi do władzy i ustabilizowanie władzy oligarchów. Zablokowanie negocjacji akcesyjnych z Unią Europejską dla przeciętnego Ukraińca było równoznaczne z odłożeniem reform państwa. Odpowiedzią były długotrwałe i uporczywe protesty społeczne.
Jak rozmontować oligarchiczny system?
Rozwiązaniem sytuacji na Ukrainie nie jest opracowanie nowego planu Marshalla. Istniejący bowiem w tym kraju system oligarchiczny byłby w stanie zmarnotrawić każdą przyznaną sumę pieniędzy. Ponadto UE – sama dotknięta kryzysem gospodarczym i strukturalnym – nie ma większych chęci takich pieniędzy przyznać.
W świetle doświadczeń pomarańczowej rewolucji ograniczenie zmiany społecznej do wymiany osób na stanowiskach okazuje się być niewystarczające. Nie wystarczy również zmienić ustroju politycznego. System oligarchiczny opierający się na związkach między sferą polityczną, gospodarczą i medialną może bowiem adaptować się – jak już pokazał rozwój sytuacji po pomarańczowej rewolucji – do różnych ustrojów politycznych: prezydenckiego i parlamentarno-gabinetowego. Świadomi są tego już sami zgromadzeni na Majdanie wykazujący żywiołową nieufność wobec polityków.
Rozwiązaniem nie jest również radykalizacja dokonujących się przemian społecznych, możliwa do zrealizowania w przypadku zwycięskiej rewolucji. Próba odebrania nielegalnie zdobytej własności groziłoby bowiem oporem zintegrowanej na nowo całej klasy oligarchów. Władza aby znaleźć sobie sojuszników musiałaby doprowadzić do zastąpienia starych oligarchów – nowymi, bez dokonywania zmiany systemowej. Zauważalną zmianą społeczną nie prowadzącą do sprzeciwu wszystkich oligarchów, lecz w sposób zauważalny zmieniającą układ sił społecznych byłoby uspołecznienie, względnie pluralizacja środków masowego przekazu. Będące jej wynikiem osłabienie władzy społecznej oligarchów nie dotyczyłoby bowiem wszystkich z nich, lecz jedynie tych, którzy dysponują środkami masowego przekazu. Można sobie wyobrazić różne rozwiązania prawne wprowadzające pluralizm medialny jak np. umocnienienie roli publicznych środków masowego przekazu na rynku medialnym, wprowadzenie prawnego zakazu koncentracji mediów różnego typu, czy nawet przymusowy wykup od oligarchicznych właścicieli mediów prywatnych pewnej części udziałów przez odbiorcę publicznego lub/i specjalnie w tym celu powołane spółki dziennikarskie. Wydaje się, że wprowadzenia pluralizmu medialnego może przyczynić się do przynajmniej osłabienia podziału Ukrainy na dwie części: wschodnią – pozostającą pod władzą oligarchicznej sieci powiązań i zachodnią – stosunkowo autonomiczną.
Jedno jest pewne. Ukraińcy muszą przede wszystkim pomóc sobie sami, a zachodnia opinia publiczna i kraje zachodnie strzec aby nikt w tym im nie przeszkadzał. W kontekście rosyjskiej interwencji na Krymie jest to i tak dużo. Niezależnie bowiem jak zakończy się krymski konflikt, rosyjska ingerencja ogranicza pole manewru nowej władzy na Ukrainie stawiając pod znakiem zapytania samą możliwość rozmontowania systemu oligarchicznego i zamrażając dotychczasowe stosunki społeczne na Ukrainie. Rzecz w tym aby je jak najszybciej odmrozić.