Czesław Miłosz nie lubił przemijania. Pragnął zachować materię rozbłyskującą w codziennym doświadczeniu, żal mu było porcelany i kobiecego ciała, chciał słowem przeniknąć w przedmiot, wierzył w apokatastasis – wieczne trwanie esencji tego, co w świecie doczesnym obecne jest tylko przez chwilę. Za nami niemal pół Roku Miłosza. Kumulacja obchodów przypadnie zapewne na 30. czerwca, dzień […]
Czytaj więcej„Przemijanie? Jestem przeciw…”