Bankructwo symboli wolności

Bankructwo symboli wolności

Opcje zakupu:
Bankructwo symboli wolności
Kup

Opis produktu

Istnieje świadectwo głębokiego rozczarowania polską transformacją. Dla części uczestników debaty „Res Publiki Nowej” zwycięstwo Aleksandra Kwaśniewskiego w 1995 roku oznaczało ostateczną klęskę obozu solidarnościowego. Wskazywane przez Marcina Króla, Pawła Śpiewaka, Tomasza Mertę i innych problemy, takie jak konflikty dawnych opozycjonistów, powrót postkomunistów, wyobcowanie klasy politycznej czy bolesne konsekwencje przemian gospodarczych, do dzisiaj odgrywają kluczową rolę w debacie publicznej.

Podczas gdy po 25 latach analizujemy transformację ustrojową bardziej w kategoriach systemowych, debata z roku 1995 uzupełnia ten obraz, przypominając o posunięciach, decyzjach i motywacjach wpływowych jednostek. Marcin Król opisuje pragmatyzm stojący za negocjacjami przy Okrągłym Stole: nawet jeżeli gra i manipulacje były wtedy niezbędne, sprawiły one, że „ nie był on i nie mógł być zjawiskiem demokratycznym, podobnie jak pierwsze polityczne decyzje, jakie potem zapadły”. Jak zauważa Tomasz Merta, ani obrady, ani jedynie częściowo wolne wybory nie stały się wyraźną cezurą: „zmarnowano szansę na wielkie, ogólnonarodowej święto”, które mogłoby stać się symbolicznym fundamentem nowego porządku. Andrzej Chojnowski i Marek Cichocki zwracają też uwagę na symboliczne konsekwencje braku dekomunizacji, rozumianej nie tyle jako skazywanie polityków PRL czy identyfikowanie agentów, ale polegającej na „przyswojeniu społeczeństwu pewnych reguł oceny moralnej oraz pewnych zbiorowych zachowań i odruchów”. To właśnie te niedociągnięcia, niemożliwe już do odwrócenia, mają według części rozmówców odpowiadać za sukces Aleksandra Kwaśniewskiego i formacji postkomunistycznych, który to sukces uznawany jest przez rozmówców za objaw słabości demokratycznych przemian w naszym kraju.

Ostatecznie wiele problemów obozu solidarnościowego odsyła do problemów z praktyką demokratycznej polityczności. Według Pawła Śpiewaka, model władzy sprawowanej przez ekipę Mazowieckiego oparty był na pewnym consensusie elit politycznych, bez porozumienia ze społeczeństwem. W połączeniu z bolesnymi reformami gospodarczymi (liberałowie robili wrażenie partii bez serca) i bratobójczą wojną na górze, doprowadziło to do alienacji dawnej opozycji, szczególnie Unii Demokratycznej. Ireneusz Białecki wskazuje na słabość partii, organizacji społecznej, problemów z wyrażeniem interesów niektórych grup.

Przypomnienie politycznych wydarzeń i dyskusji pierwszych lat III RP przybliża nas do lepszego zrozumienia nie tylko działalności polityków, ale także społecznej roli odegranej przez intelektualistów. W rozmowie udział wzięli także Tomasz Jastrun, Damian Kalbarczyk, Tomasz Łubieński, Janusz Trybusiewicz i Jeremi Sadowski.

Przypominamy także cykl tekstów Trzy lata na wolności z 1992 roku. Różne perspektywy – od społecznych po filozoficzne – analizy gwałtownej zmiany społecznej zaproponowali wtedy Marcin Król, Barbara N. Łopieńska, Marek Zaleski, Andrzej Leder, Piotr Gruszczyński i Tomasz Łubieński.

Dodatkowe informacje

Autor

Ronald D. Asmus

Loading Facebook Comments ...

Skomentuj